Niestety, znowu potrzebuję krótkiej przerwy (do 04 - 05.09). Młyn w pracy.

A ja w tym tygodniu, ale może uda się jakieś posty wcisnąć.

Bardzo się postaram, żeby wszystkim cierpliwym czekanie zostało do końca tego tygodnia wynagrodzone postami. Poza staraniem, nie mogę jednak nic obiecać. Wstrzymajcie się z wulgarnymi pogróżkami do czasu, aż niechybnie cudem ozdrowieję (metody konwencjonalne jednak zawodzą) albo, najlepiej, zafikam ...

A ja dziś napoczynam odpisy dla swoich podopiecznych, ale nie wiem, czy uda mi się któryś skończyć. Muszę was prosić o cierpliwość, bo poważnie posypało mi się zdrowie i brakuje sił na podstawowe czynności, wszystko więc idzie dużo wolniej.

21 — 25.07 nie będzie mnie. Ale będę mieć na was oko.

Etain pisze: ↑

12 lip 2020, 20:59

Szukam dwóch lub trzech graczy do pełnej tajemnic przygody, rozgrywającej się w Gelibolu.

Ja chcę (a jeśli będzie tłumek, to ustąpię młodszym graczom, wyjątkowo).

Poniżej znajdziecie garść przydatnych porad, jak pisać estetyczne i poprawnie sformatowane posty. Nie zawieramy w nim zasad ani porad językowych, polecamy natomiast w razie wątpliwości konsultowanie się z internetowymi słownikami i/lub korektorami oraz zainstalowanie wtyczki sprawdzającej pisownię w...

Nie mam w zwyczaju dzielić się szczegółami ze swojego prywatnego życia na forum, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. Niestety, ale zawieszam swoją działalność na VG do odwołania, powód dla podjęcia tej decyji jest jednak szczęśliwy (w spoilerze). Bywajcie . https://i.imgur.com/UxFjPG7.jpg?1

Do 22.02 mogę być niepisząca, wszystko zależy od dostępu do Internetu. Jeśli będzie, poświęcę leniwsze wieczory na odpisy.

Dziś powinny się pojawić zaległe posty, ale słowa honoru nie dam. Tempo odpisywania będzie, jakie jest, do odwołania.

W tym tygodniu odpisy będą spływać wolniej. Być może dopiero od piątku.

A ja do 23.11 redukuję bieg. Posty będą pojawiać się rzadziej.

Nie ma mnie do odwołania. Odwołane, choć do końca tygodnia mogę jeszcze okazjonalnie zamulić z odpisami.

Tym razem ja już nie mam syna. Ale jak kiedy wróci, to dam w pysk i przyjmę z otwartymi ramionami.

Wybaczcie nagłe MIA, jutro wracam do żywych i piszących.